Nie wiem. Na Rumunii było mniej osób i były dwie gitary i to był dobry pomysł (na Szkocji była jedna, ale głównie z powodów transportowych, a na Ukrainie jedna bo było mało ludzi -- więc te obozy się mniej liczą). Więc pod tym względem jestem za dwoma -- w ciągu ostatniego miesiąca liczba osób spadła aż o dwie osoby, co rewolucji chyba nie czyni. Pytanie kto będzie na nich grał. Jeśli tylko ja i Kasia, to ok, starczy jedna. Nie mogę się doprosić od Hordy, informacji, kto u nich gra...
PS. A poza tym: Nie zagramy Bagna?!?!
PS'. Na pewno są osoby (wiem przynajmniej o jednej), które chcą się uczyć grać na gitarze i w ich przypadku druga gitara to duża pomoc (możliwość pobrzdąkiwania, gdy ktoś gra jest moim zdaniem jedną z najlepszych form nauki).
Ostatnio edytowany przez m_korch (2006-06-25 07:46:20)