Ograniczenia masowe ?

Gdzieś wokół [url=/forum/viewtopic.php?id=410]cieciostwa Taboreta[/url] zaginął cytat, że można zabrać 15kg bagażu na osobę plus 10kg bagażu podręcznego o niewielkich wymiarach.

oraz móóóóój! z pytaniem, czy to jest 25kg, czy 50 funtów (to drugie jest bardziej standardowe w samolotach)? Bo 50 funtów to ok. 22.5kg a nie 25kg.

No to jaki jest limit? To już chyba powinno być wyliczone?

To ja mogę sprecyzować liczbę uczestników. W sumie 19+17=36. W tym dwójka przyłącza się w Canfranc. Więc z Polski wyjeżdża 34. W tym 3 osoby jadą koleją. Więc na zbiórce 14.07 jest oczekiwanych 31 osób.

M

Skoro pakujemy się w Staszicu i okaże się, że ktoś zabrał czegoś za dużo, to możemy kazać mu to zostawić albo w harcówce w Staszicu albo w uczniowskich szafkach - mogę w tym celu zaoferować swoją, chyba że czyjeś rzeczy pogardzą towarzystwem podręcznika od biologii
Poza tym warto dowiedzieć się, czy nie będą się czepiać dziwnego bagażu podręcznego, np.ktoś weźmie swój przydział rzeczy obozowych do plecaka podręcznego i pójdzie do samolotu z 6 opakowaniami ryżu..

Ostatnio edytowany przez magdov (2008-07-07 15:48:18)

Należy dosyć lightowo podejść do pakowania przed spotkaniem -- mianowicie wziąć max 15 kg w tym duży plecak i mały plecak (jak ktoś ma to dobry jest mały worek żeglarski, bo jest lekki i nie ma stelaża -- łatwo go potem włożyć do dużego) -- a w jaki sposób to spakujecie to wszystko jedno. Następnie należy być gotowym na to, że trzeba będzie na spotkaniu przedobozowym zrobić totalny przepak na czas lotu samolotem. Przepak ten będzie miał na celu upchnięcie rzeczy ciężkich (czyt. o dużej gęstości) w małej objętości bagażu podręcznego -- i nie koniecznie będą to rzeczy podręczne. Bo trudno jest upchnąć 10kg w dopuszczalnej objętości bagażu podręcznego. Ja na Szkocję w bagażu podręcznym wiozłem za przeproszeniem... kaszki (btw. spowodowało to zdziwienie panów sprawdzających bagaże podręczne na lotnisku w Berlinie -- plecaczek z którego sypie się trochę jakiegoś podejrzanego białego proszku (jeśli ktoś pamięta tamte czasy, to to natychmiast kojarzyło się z wąglikiem), ale swoim niezbyt dobrym niemieckim wspomaganym nienajgorszym angielskim udało mi się wytłumaczyć wszystko i przeszło).

M.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2008-07-07 19:15:35)

tym razem z przewiezieniem kaszek w bagażu podręcznym może być problem...

może przesadzam, po przestudiowaniu spisu rzeczy których nie można wnosić chyba faktycznie to nigdzie nie podpada

Ekipa pociągowa do Hiszpanii ma brać własne małe plecaki czy z powrotem pożyczy się od tych, którzy wracają pociągiem?

czy koniecznie to do bagażu podręcznego musi być małym plecakiem czy może to być np. duża materiałowa torba (jest lżejsza, łatwiej ją potem skompresować itp.)?