Suszone owoce i bakalie

Jeszcze kilka słów komentarza. Kupiłem na spróbowanie imbir kandyzowany, słonecznik w czekoladzie kolorowej i banany kandyzowane.

1. Imbir kandyzowany jest rewelacyjny. Ma bardzo wyrazisty, nieco piekący smak. Dominuje wszystkie inne doznania przy jedzeniu. Nie można go zjeść zbyt dużo bez wmuszania -- mi wystarczyło ok. 30 g. Ela powiedziała, że to koncentrat smaku do kaszki.

2. Słonecznik w czekoladzie kolorowej jest świetny. Polewa ma rzeczywiście dobry smak czekoladowy, ziarenka są w kolorach: żółty, pomarańczowy, zielony i czarny. Wizualnie ożywia jedzenie.

3. Banany w karmelu są dobre, na pewno lepsze niż zwykłe. Zawierają sezam. Ich wadą to, że mają postać rurek (tzn. plasterki banana są pozwijane), przez co zajmują bardzo dużą objętość w stosunku do masy.

4. Myślę, że dobrym urozmaiceniem dla kaszki są te dodatki, które mają niesłodki smak. Może on być kwaśny (żurawina, wiśnia) lub ostry (imbir). Słony raczej nie wchodzi w grę...

10 lipca ma być impreza Jedzeniowa. Chętnie spróbuję opisane produkty :-]

1. Błagam, nie kupujmy suszonych moreli... One się ZAWSZE psują i albo wcinamy sfermentowane, albo wywalamy cały wielki wór... To strata pieniędzy i wolengo noszenia...

2. Kupmy pomidory suszone... One naprawdę nadawały obiadowi fajny smak (a przede wszystkim: smak wogóle).

3. Właśnie jestem w trakcie testowania KASZKI RYżOWEJ WARZYWNEJ,  tzn. konkretnie jadłam o smaku ziemniaki ze szpinakiem i brokułową. Przede mną dyniowa i jeszcze jakaś, nie pamiętam. I:

-po pierwsze nie martwcie się, nie zjem wszystkiego sama (wręcz przeciwnie), więc na imprezie jedzeniowej na pewno będzie okazja do spróbowania

-po drugie rewelacyjne w tych kaszkach jest to, że NIE SĄ SŁODKIE! Hip hip hurra! Tzn tak - ja już nie byłam w stanie jeść kaszek na ostatnim obozie, te byłabym w stanie. Co prawda zostaje ta dziwna konsystencja i posmak skaszkowanego mleka, ale nadal jest to o niebo lepsze niż kaszki owocowe. Kaszki te nie mają również za dużo smaku same w sobie, ale to akurat także ja uznaję za zaletę.

4. Jeśli zdecydujemy się kupić kaszki warzywne, to pamiętajmy, żeby kupić wziąć mniej dodatków kaszkowych

5. Obstawiam, że imbir kandyzowany będzie na tyle kontrowersyjny, że nie opłaca się tego kupować na obóz, a nawet jeśli ludzie po spróbowaniu jednego stwierdzą, że jest ok, to nie sądzę by wiele śniadań z tym zjedli ( bo imbir też, być może wbrew pozorom, jest mało akceptowalny w ilościach większych niż minimalne).

Byłam dzisiaj w Tesco na Kabatach i spisałam ceny owoców suszonych (warzyw nie było lub ja ich nie znalazłam). Są dwa "rodzaje": albo na wagę (te są raczej tańsze i chyba te będą sensowniejsze) lub w opakowaniach (różnych firm, w tym także Tesco)

Na wagę (ceny w zł za kg):
orzechy nerkowca 34
orzech włoski 35
migdały 36
mieszanka studencka (nerkowiec duże rodzynki i coś jeszcze chyba migdały) 20
orzechy laskowe 40
pestki słonecznika 9
orzechy ziemne w łupinach 9
orzechy laskowe w łupinach 18
ananas mix 13
rodzynki sułtańskie 7
banan suszony 13
daktyle 7
morele 19

Ananas mix to ananas kandyzowany i barwiony na różowo, zielono i żółto.

Owoce w paczkach nadejdą za chwilę (gdyby ktoś to przeczytał do tego czasu i wyraził protest, to proszę głośno, czyt. na forum )