sylwester (Strona 1 z 3)

Mi się podoba...

M.

Tak gwoli informacji i mojej pamięci zewnętrznej:
Z tego co wiem na dzień dzisiejszy na sylwestra jadą:
Ja
Krzyś
Alek
Kasia
Michał
Dziabąg
Ela
Piotrek
Janek I

ewentualnie:
Ola
Marcin
MichałP
Stach
Kaczor

Jestem rękami i nogami za rezerwacją przedziałów (starzeję się... )

Ja nie jestem teraz w stanie powiedzieć kto kiedy jedzie, ergo rezerwacja przedziałów jest impossible.

Zresztą, nie wiemy jeszcze dokładnie dokąd...

Ostatnio edytowany przez kasial (2006-12-03 23:43:34)

No to ja mogę powiedzieć, że obstawiam jeden przedział na 26 grudnia. Problem w tym, że wtedy zmienia się rozkład i nie wiem czym będziemy jechać, a druga sprawa jest taka, że jeśli dodadzą pociąg specjalny (a często dodają), to trudno się będzie o nim dowiedzieć (internet pewnie nic o nim nie będzie wiedział, pani w kasie tym bardziej...). Chyba że można jakoś zarezerwować w ciemno - w każdym razie chcemy jechać do Krynicy.

Kicha z Krynicą. To przysłała mi Joasia... Macie jeszcze jakieś pomysły? Bo ja zaczynam być sfrustrowana...:

A mi się wreszcie udało pogadać z obiema paniami z Krynicy, ale nie za
dobrze to wygląda od srony finansowej. Dzwoniłam potem do Ciebie, ale Cię
nia ma, więc na razie mniej więcej napiszę, a w razie pytań dryndnij do
mnie, to opowiem więcej.

Same noclegi są niby po 12 zł, więc spoko. Ale trzeba dopłacić za
ogrzewanie szkoły itp i to przy tylko 30 osobach wychodzi jeszcze po 50 zł
od osoby (jednorazowej opłaty). To tak jakby mniej więcej po 18 za dobę,
więc już nie tak fajnie, ale też jeszcze nie tak źle.

Gorzej, że pani dyr nie tylko nie udostępni kuchni, ale też oczekuje, że
skorzystamy z wyżywienia. A pani od wyżywienia (która oferuje śniadania,
obiadokolacje, imprezę sylwestrową, co tylko chcemy) za same
obiadokololacje podała mi cenę po 25 zł od osoby. Być może da się z nią
jakoś negocjować i coś utargować, na razie nie próbowałam, bo ta cena
wywoławcza trochę mnie zniechęciła. Myśmy rok temu mniej płacili, żywiąc
się w Krynickich knajpach, pizzeriach itp.

Powiedziałam pani dyr, że skonsultuję wszystko z resztą zainteresowanych i
niebawem dam znać. Gdyby było nas więcej, to te koszty ogrzewania szkoły
bardziej by się porozkładały. A z tą panią od obiadów może da się coś
utargować... no nie wiem...

Co Wy na to?

to to ja wiem, tzn wiem ,że oto rezygnujemy z Krynicy. tylko nie wiem co z tym fantem dalej. bo już naprawdę dużo szkół obdzwoniliśmy

A może spróbować Niski? Jest na prawdę fajny wyciąg na Magurę Małastowską. W bliższej lub dalszej okolicy są szkoły w Sękowej, Zdyni i Smrekowcu. Wtedy na zjazdówki trzeba pewnie dojeżdżać PKSem na przełęcz Małastowską, ale chyba ewentualnie da radę.

M.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2006-12-05 00:01:32)

Zostały obdzwonione szkoły w Muszynie i okolicy (Złockie, Szczawnik, Milik) oraz w Krościenku. Ja już mam dosyć dzwonienia. W końcu to Janek sięzgłaszał do organizacji sylwestra, a teraz mówi, że za późno wraca do domu żeby dzwonić do szkół, w związku z czym nigdzie nie dzwoni

Mogę w poniedziałek dzwonić. I we wtorek. Tylko proszę o ustalenia gdzie. Ja prywatnie optuje za beskidem niskim, ale ja jestem biegówkowy nie zjazdowy więc mi wiszą wyciągi . W niskim na czuja łatwiej będzie znaleźć.

Zadzwonię gdzie powiedzie że można. Jak nie będzie sugestii, dzwonię w beskid niski.

Ja lubię niski i jestem biegówkowiczem i dla mnie miejsce jest bardzo bardzo dobre. Istotnie tańszego nie znajdziemy, jest już późno. Pytanie, jak bardzo marudzą zjazdowicze. Mnie propozycja podoba się.

[i nie dlatego, że dzięki niej nie będę dzwonił, już się z tym pogodziłem i mogę poszukać ;-) ]

jestem za