1

Temat: SPRZęT WłASNY uczestników

Poza listą rzeczy do wzięcia, która, zaktualizowana, pojawi się przed obozem, chciałam tu zwrócić uwagę na dwie ważne sprawy.

1. Pewną nowością w stosunku do poprzednich obozów jest wymóg, który niniejszym zostanie wprowadzony co do sprzętu prywatnego uczestników podobozu 21 WDW, a mianowicie: KIJE TREKINGOWE  .

Dlaczego?
Otóż Pireneje będą miały dużo wspólnego z łażeniem po kamieniach, na których z kijami człowiek porusza się bezpieczniej (może się podeprzeć jak traci równowagę), zdrowiej (mniejsze obciążenie dla kolan, szczególnie ważne przy pokonywaniu sporych wysokości z górę i w dół, co będziemy czynić) i szybciej (bo mniej jest skłonny do tracenia równowagi).

Ojej, a ile mnie to będzie kosztowało?
Miejmy nadzieję, że jak najmniej. W tym roku widziałam przed wakacjami promocję, w której można było kupić kije za 19,90zł, więc jak poszukamy, to znajdziemy coś w sensownej cenie, szczególnie jeśli będziemy kupować razem - wtedy możemy uzyskać rabat. Poza tym jeśli znajdziemy sensownych sponsorów medialnych dla naszego wyjazdu, możemy się zwracać do sklepów turystycznych o sponsoring w postaci sprzętu - w tym - kiji. Poza wszystkim, można oczywiście szukać po znajomych i pożyczać wink.

2. Wspomniany sponsoring. Zachęcam wszystkich do zaangażowania się w szukanie możliwych sponsorów dla naszej wyprawy - między innymi w ten sposób możemy skompletować niezbędny sprzęt własny.

Dodatek: ponownie zwracam również uwagę na konieczność posiadania CIEPłEGO śPIWORA. Warunkiem utrzymania dobrej formy przy chodzeniu jest wyspanie się w nocy, a nie da się tego osiągnąć trzęsąc się z zimna całą noc. W Pirenejach będziemy często spali na wysokościach 2-2,5 tysiąca metrów, a tam temperatura po zachodzie słońca szybko spada i mimo upału w dzień, w nocy mogą występować przymrozki.

Więcej wieści z pewnością nastąpi wink

Odp: SPRZęT WłASNY uczestników

Kije na kamieniach nie są aż tak wypasione - siły pionowe przechodzą częściowo na kije (co ogólnie jest fajne) więc zmniejsza się nacisk butów a więc maleje też tarcie. Przy prędkościach szaleńców z Uralu Północnego (nie takich znowu zawrotnych, bo poniżej 4,5 GOT/h) odgrywa to istotną rolę (sprawdzone - z kijami chwilami ślizgałem się, a bez nich - nie).

Spać + spać + ciepło = dobrze

3

Odp: SPRZęT WłASNY uczestników

Z normalnym plecakiem na plecach akurat o tarcie nie trzeba się martwić, bo ma się większy nacisk na podłoże. Bardziej trzeba się martwić o utrzymanie równowagi, co jest trudniejsze przy zwiększonej bezwładności. To, że jak biegaliście po kamieniach to Wam kije przeszkadzały nie jest dla mnie argumentem przekonującym za tym, żeby nie brać kijów w Pireneje. I właśnie Ural Północny i nasze doświadczenia tam przekonały mnie, że w Pirenejach jak najbardziej kije mieć chcemy.

4

Odp: SPRZęT WłASNY uczestników

Oprócz tego trzeba je mieć i używać gdy trzeba a nie ma obowiązku cały czas smile