Grupa Ural Północny

- rozciąga się od rz. Szczugor (i g. Telposiz (Gniazdo Wiatrów )) na północy po rzekę Koszwa na Południu (64st. -- 59st. 30') i jest baardzo długi.
- jest ciąg równoległych dość szeroko rozłożonych pasm górskich.
- góry raczej obłe (choć najwyższe strome), w dużej części porośnięte tajgą,
- ścieżek generalnie brak, czasami przez tajgę przechodzi jakaś leśna droga,
- jakakolwiek możliwość dojazdu jest tylko na południu Uralu Północnego. Od zachodu jest linia kolejowa do Solikamska, a od wschodu do Iwdieli lub Siewierouralska.
- na północy nie ma nawet żadnych sensownych miejscowości w zasięgu gór -- kraina zupełnie bezludna i chyba dojazdowo niedostępna.
- charakterystczne są w kilku miejscach występujące takie skałki (w stylu naszych na Jurze) stojące na grzbietach górskich. Fajnie nawet wyglądają. Np. Мань-Пупыг-Нёр.
- daje początek dwóm sporym rzekom: Peczorze i Wiszerze (mniej więcej w centralnej części). Dol. Wiszery jest podobno baardzo atrakcyjna karajobrazowo.
- zawiera kilka rezerwatów: Dieneżkin Kamień, Pieczoro-Iłychskij and Wiszerskij.
- standardowa wysokość wyższych górek to ok. 1400 m.n.p.m., najwyższa wspomniany już Telposiz 1617 (północna część).
- klimat kontynentalny,
- występują tu nie tylko komary, ale i meszki. Ale ilościowo chyba wychodzi na plus względem pasm bardziej na północ.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2007-01-31 11:43:26)

Jeśli miałbym obstawiać jak wygląda sensowna trasa na Ural Północny to wygląda ona tak:

1. Dojazd pociągiem do Siewierouralska (pewnie konkretnie do stacji Boksity i dalej lokalnym autobusem).
2. Dojazd lokalnym autobusem do miejscowości Bajanowka lub Pokrowsk.
3. Przejście (droga leśna) po niższych górkach (ok. 800 m n.p.m.), podobno atrakcyjna widokowo, do doliny rzeki Wogran (niecałe 2 dni) i wejście na Kazański Kamień (2,5h) -- 1034 m n.p.m.
4. Przejście grzbietem południowej części Głównego Grzbietu Uralskiego (najwyższy szczyt -- Sosnicki Kamień -- 1338 m n.p.m.) do przełęczy Chodawaja. (2 dni)
5. Dzień stały z wypadem na północną część Głównego Grzbietu Uralskiego (najwyższy szczyt -- 1419 m n.p.m.)
6. Zejście dol. Chodowoj w kierunku Pokrowska, Bojanowki lub Kalji (tu brakuje mi mapy i relacji żeby stwierdzić jak to się robi, ale na mapie jest zaznaczone coś być może jest drogą i być może prowadzi w dobrym kierunku) (ok. 2 dni).
7. Powrót do Siewierouralska autobusem.

W sumie 7 dni. Koleś, którego opis czytałem poszedł dalej przez północną część Głównego Grzbietu i Biały Kamień i trafił w Końcu do Kalji. Zajęło mu to 10-11 dni.

Muszę przyznać, że nawet całkiem podoba mi się ta trasa (po pierwsze bo w znacznej części jest grzbietówką, a po drugie z opisu jaki przeczytałem).

Pozostałe trasy, które przeglądałem są słabo dostępne dojazdowo. Najbardziej rozbawił mnie opis trasy, który zaczyna się od tego, że należy złapać "poputną łodkę" na jednej z rzek. Dla wyjaśnienie: "poputnyj samochod" znaczy autostop, a na "poputna łodka" chyba jeszcze w języku polskim nie ma określenia...

M.

PS. Nie wiem jeszcze nic o trasach na samym południowym końcu Północnego Uralu.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2007-02-02 18:11:33)

Ad. 1. Bo (podobno) nie da się kupić biletu do Siewierouralska (trzeba kupić bilet do stacji Boksity, a potem bilet Boksity -- Siewierouralsk). Wynika to z tego, że bodajże trasa Boksity -- Siewierouralsk nie należy do Министерствa путей сообщения (czyli rozumiem Rosyjskich Kolei), a jest jakoś lokalnie obsługiwana. Bilet kolejowy Boksity -- Siewierouralsk, jest droższy niż bilet autobusowy na tej relacji (na tyle, że prawie wszyscy wysiadają w Boksitach).

Ad. 2. Rzeka owszem nazywa się Wagran - pisałem z mapy, na której nie dało się doczytać.

Ad.3. Z mapy widać, że można też pójść ścieżką (o ile istnieje w rzeczywistości) bardziej  na południe i trafić do Bajanowki.

Ad.4. Akurat tam chyba wspomniane wcześniej skałki nie występują. Co nie zmienia faktu, że szczyty Głównego Grzbietu Uralskiego są podobno często kamieniste.

M.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2007-02-02 18:30:09)

Od teraz ten wątek będzie też stanowił miejsce pracy grupy Ural Północny.

Znalazłem dwa ciekawe opisy tras przez Dienieżkin Kamień:

[url]http://tourclub.perm.ru/arhiv.php?cmd=6&region=03&s_id=100[/url] -- jest tam m.in. mapka z zaznaczoną trasą do ściągnięcia. Polecam zobaczyć [url=http://tourclub.perm.ru/index4.php?s_id_Page=79]zdjęcia[/url] z tej wyprawy.

[url]http://virlib.eunnet.net/DenCam/[/url] -- opis jest też po angielsku...

Przypominam, że termin minął, więc należy się już śpieszyć.

Chciałbym się z Wami spotkać w celu ustalenia trasy. Tak jak już pisałem w wątku o Uralu Polarnym -- proponuję sobotę, godz. 12. w harcówce lub w piątek po południu lub w niedzielę po południu.

Już wiemy mniej więcej jak ma wyglądać nasza trasa terminowo (dzięki temu, że grupa Transport już coś zrobiła). Zaczynamy dnia 1. ok. godz. 9:00 w dowolnej miejscowości na drodze Iwdiel - Siewierauralsk. Musimy być znów na tej drodze, tak żeby dojechać do Siewierouralska 9. dnia przed południem.

Na spotkanie przynieście też mapy. Ci, którzy mieli okleić -- najlepiej oklejone.

M.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2007-04-17 19:12:22)