Temat: Wstępniak

Jak wiecie istnieją szanse, że w tym roku pojedziemy na obóz do Maroka. Byłby to obóz niezwykły -- obóz, który będziemy pamiętać i obóz wyczyn. Taki z wykopem.

Wygląda na to, że zdecydowanie taki obóz jest ,,w zasięgu ręki'', tzn. przy odrobinie wysiłku (należy oczywiście odpowiednio zinterpretować słowo ,,odrobina'') da radę. Zależy to od Was. W tym celu należy trochę rzeczy się podowiadywać, zanim podejmiemy ostateczną decyzję. Z polecenia jaśnie nam panującego Krzysia, ogłaszam zgłoszenia do przygotowań potencjalnego obozu Maroko 2010 otwartymi.

W wątku o pięknie rymującym się tytule ,,zgłoszenia i zagadnienia do zrobienia'' znajdziecie konkretne tematy, do których można (czyt. należy) się zgłaszać. Zachęcam bardzo.

Niżej wklejam ogólne informacje, które przygotowałem rok temu.

M.

PS. W tym wątku można też dopisywać inne wszelkie ogólne informacje o Maroku.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2009-09-25 19:03:55)

2

Odp: Wstępniak

Informacje przygotowane na radę drużyny rok temu:

Maroko

monarchia konstytucyjna, wybory do parlamentu, król Muhammad VI
język urzędowy: arabski
była kolonia francuska
sąsiedzi: Algieria (zamknięta granica lądowa), Sahara Zachodnia (Maroko uważa za swoją część), Hiszpania (enklawy)
ciekawostka: w 1987 wniosek o kandydowanie do UE, brak zgody UE w dużej mierze ze względu na nieuregulowaną sytuację w Saharze Zachodniej – od tej pory kraj stowarzyszony UE
Stolica: Rabat
Inne ważne miasta: Marakesz, Fez, Kasablanka.

Góry: od N: wdłuż wybrzeża M. Śródziemn. Ar-Rif 2456 m, Atlas Średni 3340 m, Atlas Wysoki 4165 m, Antyatlas 2531 m.
w niższych partiach lasy cedrowe, w wyższych kamienisto i raczej bez trawy.

Głównie turyści chodzą na/w okolicy najwyższego szczytu Jbel Toubkal -- 4167 m.
Dojeżdża się do takiej zaturyszczonej wypadowej wioski Imlil (1740 mnpm), 60km od Marakeszu, dojazd akceptowalny (za 30 MAD=8,7 PLN). Potem jest koło 6 godzin marszu do schroniska pod Toubkalem (dwa konkurencyjne smile 3200), skąd są 4,5h na szczyt. W okolicy trochę miejsc do pochodzenia innych też jest.

Średnia temperatura w lipcu: na wybrzeżu 22-24°C i 29-30°C w głębi kraju.

Dojazd: Ryanair do Marakeszu z Dueseldorfu, Frankfurtu nad Menem i Bremen, ceny ryainarowskie, to znaczy przy wcześniejszym kupnie biletów można spokojnie dolecieć za 400zł.

Podróżowanie po Maroku:
Są dwie linie kolejowe łączące najważniejsze miasta
Trzech przewoźników autobusowych (ceny koło 0,5zł za każde 10 km), w tym jeden dość porządny, dwóch ma strony internetowe

Kiedy: wydaje się, że im wcześniej tym lepiej, czyli przełom czerwca i lipca, bo wtedy jeszcze jest woda z topniejącego śniegu. Wada: można spotkać też wtedy śnieg.

Wizy: dla obywateli UE brak

Ceny: chleb 0,5zł, woda mineralna 1,5l 1,5zł, mleko 1l 2,50zł, banany 6zł/kg, pomarańcze 1zł/kg, owoce opuncji 0,5zł/kg, nocleg w schronisku górskim: przeciętnie 10zł
ergo trochę taniej niż w Polsce

Waluta: Dirham marokański: obecnie 1MAD=0,29 PLN. Niewymienna za granicą.

Bezpieczeństwo:
Maroko to kraj turystyczny. Nie poleca się chodzenia samotnie po zmroku, zdarzają się kieszonkowcy. Nie ma raczej problemów ze stosunkiem do turystek płci żeńskiej (nie poleca się tylko żeby chodziły same). Więc bezpieczeństwo grupy akceptowalne.

Oszacowanie kosztów:
Lot:                     400
Dojazd do/z Bremen:            200
Przejazdy w Maroku:              60
Jedzenie 16x10:            160
Zwiedzanie:                    50
Noclegi:                  50
Jałmużny i nieplanowane wydatki:    100
Zapas:                    100
Suma:                          1120

Problemy:
upał na dole – trzeba przecierpieć
upał w górach, mniejszy: robi się tak, że wstaje się o 5-tej idzie do 12, odpoczywa i robi się obiad i dalej idzie się dalej po 17.
woda: sprzeczne relacje. Niektórzy mówią, że nie ma problemu, inni, że i owszem jest. Może się zdarzyć konieczność noclegu bez wody – raczej nosi się 3 litry/os niż 1,5
wkurzające jałmużny, trzeba mieć przygotowane drobne i cukierki
przekonanie rodziców o bezpieczeństwie
trzeba już trochę uważać na chorobę wysokościową

Ostatnio edytowany przez m_korch (2009-09-25 17:28:11)

3

Odp: Wstępniak

Zdjęcia z Marrakeszu i Atlasu, które pokazywałem na Radzie: [url]http://picasaweb.google.pl/michkorch/Maroko?feat=directlink[/url].

M.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2009-09-25 18:54:54)

4

Odp: Wstępniak

To jeszcze kilka ogólnych informacji z przewodnika po Atlasie

Klimat

,,Mimo bliskości Sahary letnie temperatury w górach są generalnie znośne. Podczas gdy może sięgnąć 51 st. w słoneczne południe w Marrakeszu, w górze wśród wzgórz może być przyjemne 20 st. Chodzenie w niższych dolinach jednakże może być gorące. Nocą latem rzadko robi się naprawdę zimno, pomijając partie szczytowe.''
,,Burze mogą się pojawić o każdej porze roku, lecz z reguły zdecydowanie ,,ostrzegają'', gdy nadchodzą.''
,,Temperatura na szczytach może być zdecydowanie niska nawet w środku lata w szczególności jeśli wieje. A na Toubkalu wieje notorycznie i wszyscy tam biwakujący mogą spodziewać się przymrozków przez cały rok.''
,,Należy uważać na nagłe powodzie i nigdy nie biwakować w korytach rzecznych.''

5

Odp: Wstępniak

Zwierzęta

,,W Atlasie nie ma wiele dzikich zwierząt. Najczęściej można spotkać wiewiórkę ziemną, przy odrobinie szczęścia muflona.''
,,W wielu miejscach żyją dziki. Istnieje też malejąca populacja gazeli, rysiów, żbików i hieny pręgowanej.''
,,Węże i inne gady w tym kameleony są liczne. Węże rzadko spotyka się w opisywanych rejonach -- uciekają na dźwięk kroków. Jednakże czasem mogą ospale wygrzewać się na skałach i ścieżkach i turyści powinni być zatem uważni. Bardziej rozprzestrzenione, ale raczej skoncentrowane w konkretnych rejonach są skorpiony. Żeby zminimalizować ryzyko spotkania należy oczyścić teren wokół namiotu i zamykać suwaki oraz nigdy nie sięgać pod kamienie. Nie ma potrzeby bać się zbytnio  w kwestii wężów i skorpionów, ale być świadomym ewentualnych niebezpieczeństw. Ugryzienie lub użądlenie z dala od szpitala może mieć nieprzyjemne lub poważne konsekwencje.''

6

Odp: Wstępniak

Lokalsi
,,Berberowie prowadzą samowystarczalne życie. Konsekwencją tego jest to, że nie mają praktycznie pieniędzy na jakiekolwiek luksusy. Dlatego europejski turysta jest potencjalnym źródłem zysku. ''
,,Widoczna zamożność turysty powoduje zawsze zawyżenie ceny. Należy się targować o wszystko.''
,,Przechodząc przez wioskę często jest się nagabywanym przez dzieci prośbami o słodycze i pieniądze. Wszystko poza odmową zachęca do dalszego żebrania. Dorośli czasem proszą o pieniądze, papierosy i aspirynę, która jest postrzegana jako powszechne panaceum. Czasami jest się zapraszanym na herbatę lub posiłek tylko po to, żeby potem wręczyć turyście pokaźny rachunek.''
,,Zasadą, która pozwala unikać kłopotów, jest negocjowanie ceny wszystkiego zawczasu -- posiłku, noclegu, czy herbaty. ''
,,Te wady, gdy się jest ich świadomym, szybko stają się mało istotne, bo turysta może dużo zyskać w kontaktach z lokalsami. Poza komercyjnymi sytuacjami Berberowie są z reguły bardzo przyjacielscy i grzeczni. Kradzieże są rzadkością i rzeczy turystów są raczej bezpieczne w ich rękach. ''
,,Berberowie są świetni w językach. Poza swoim niepisanym językiem i arabskim wielu mówi po francusku. Niewielu po angielsku.''

7

Odp: Wstępniak

Przywieźcie mi kameleona tongue