26

Odp: Co zamiast new member?

Żbiczuś jest do kitu. Tym bardziej że niekoniecznie musi być po Żbiczątku. A rozróżnienie powinno być intuicyjne. Po co nam tyle rozróżnień? Żeby posty nabijać? Przerzućmy ilość na jakość.

Podnoś jakość w tej samej ilości.
J.

27

Odp: Co zamiast new member?

Uważam też że osoby które raz "zdobyły" jakiś status nie powinny nigdy go tracić w wyniku denominacji. Mnie osobiście bardziej to demotywuje niż skłania do nabijania nowych postów. (czego wcale tu nie ustuteczniam pisząc jeden pod drugim tongue )

I znów: ilość na jakość (chyba wpisze sobie to do podpisu).

Podnoś jakość w tej samej ilości.
J.

28

Odp: Co zamiast new member?

Do Michala i Malcina: przez was bede musiala wiecej postow pisac, i kto za mnie zaliczy systemy?????
Macie ochote? wink

29

Odp: Co zamiast new member?

Ale o co tyle krzyku? Już nie jesteś żbiczusiem... wink A pisanie postów i zaliczanie systemów sie nie wyklucza tongue

M.

30

Odp: Co zamiast new member?

Z wlasnego doswiadczenia to mowisz? Czy to forum nie powstalo juz po Waszych systemach?
Jesli tak, to przekonamy sie dopiero w lutym tongue

31

Odp: Co zamiast new member?

To forum powstało po moich systemach... Ale jak cokolwiek robię, to nie jestem w stanie robić tego czegoś cały czas. Muszę co jakiś czas się odchamiać. A forum to do tego dobre miejsce...

M.

32

Odp: Co zamiast new member?

chyba nie zrozumiałam tej zabawy... chodzi o to, żeby jak najszybciej napisać jak najwięcej postów?

Chyba zgadzam sie z Józkiem - zamieniajmy ilość na jakość.

Oczywiście fajnie, jak forum żyje i dzięki temu można się dowiedzieć co dzieje się w drużynie, ale jakoś nie chcę czuć się gorzej z powodu, że nie napisałam kilkudziesięciu postów w skojarzeniach i przez to jestem żbiczusiem czy innym żbiczątkiem, a nie bardzo gadatliwym starym żbikiem.

Nie mam nic przeciwko rozróżnieniu, ale bez waloryzacji.
A czytając ten wątek poczułam się gorzej.

No.
Howk

33

Odp: Co zamiast new member?

Może nie bierz wszystkiego na serio, Kasiu. Przynajmniej z mojego punktu widzenia bowiem ta rozmowa nie była na serio tongue I wszystkie "rangi" też na serio nie są... I nie ma żadnej zabawy, pt. napisz jak najwięcej postów. A bycie "bardzo gadatliwym starym żbikiem" wcale nie brzmi jak komplement wink

A howgh się pisze właśnie tak wink

M.

Ostatnio edytowany przez m_korch (2006-12-16 18:27:59)

34

Odp: Co zamiast new member?

A ja bym napisał "chołk"  (będąc Żbiczkiem w chwii pisania teog postu)

Podnoś jakość w tej samej ilości.
J.

35

Odp: Co zamiast new member?

Nie wiem, przepraszam, jeśli ktoś się poczuł urażony tym postem...

Ja go odbieram tak jak Michał. Forum jest dla mnie dobrą zabawą, i wątek skojarzenia uważam że jest super. Tak, pewnie większa połowa moich postów jest tam, no ale się dobrze i nie sam tam bawiłem smile. I nie pamiętam bym pisał kiedyś post by go napisać (no, może poza postem "Level Up wink"), co nie powstrzymuje mnie od postów kilkuwyrazowych w odpowiedzi na coś, nie wnoszących niewiadomoile. Nie zgadzam się z opinią, że każdy post ma być przemową intelektualną. Forum spełnia funkcje komunikacyjne, ale też rozrywkowe.

Rangi uciekawiają to forum, natomiast jeśli Żbiczuś nie podoba się części osobom, to go wycofajmy, np. rozszerzając widełki Żbika. Albo cofnijmy do starej wersji; nie ma co trzymać coś, co się podzbiorowi o dodatniej mierze nie podoba.

36

Odp: Co zamiast new member?

Generalnie zgadzam się z Malcinem...

Ja trochę nie rozumiem tego co się w tym wątku stało... Dla wyjaśnienia sytuacji: Kasiu, Józek jesteście przeciwko rangom w ogóle, czy też nie podoba Wam się po prostu Żbiczuś? Bo ja nie zrozumiałem...

M.

37

Odp: Co zamiast new member?

Mnie sie Żbiczuś nie podoba a poza tym uważam że wystarczą dwie może trzy rangi i tyle. Nie przeszkadza mi jakoś bardzo że jest inaczej po prostu chciałbym zrozumieć czemu innych to tak fascynuje.

Ja to mam.. nie tam, ale gdzieś po drodze. Chyba ostatnio stetryczałem...

Podnoś jakość w tej samej ilości.
J.

38

Odp: Co zamiast new member?

Ech
Mnie się Żbiczuś i wszystkie inne podobają.
I mam frajdę jak się zmieniam z jednego na innego (choć nie wiem, czy już się zmieniłam czy jeszcze nie).
Generalnie mi to totalnie wisi big_smile (jeśli to nikogo nie obraża)
Choć nie do końca. Ale to chyba zbyt prywatne odczucia by o nich pisać na forum wink

A o zabawie wydedukowałam z właśnie tych odczuć własnych i opinii Józka.

A! I nie czuję się gorzej bo jestem żbiczusiem czy jak mnie tam to forum nazwało, tylko dla tego, że poczułam się gorzej, że mało piszę na forum.
Ale już wyluzowałam wink

Ech.

39

Odp: Co zamiast new member?

Mi tam wszystko jedno, mozecie sobie Zbiczusia zostawic, jesli Wam sie podoba tongue

Jjesli chodzi o widelki, to moze faktycznie Jozek ma racje - mozna np zmieniac co 50 postow albo i wiecej, to nie trzeba bedzie za kilka miesiecy wymyslac jeszcze bardziej ekstrawaganckich nazw dla Michala wink

40

Odp: Co zamiast new member?

Awansowałem tongue...

Ale ja już dziękuję za nowe nazwy wink

M.

41

Odp: Co zamiast new member?

Ja też ostatnio!

42

Odp: Co zamiast new member?

Michał - może Bardzo Gadatliwy Stary Żbik do Sześcianu?
Albo Bardzo Gadatliwy Stary Żbik Silnia?
Ale czeka cię jeszcze dużo pracy smile

43

Odp: Co zamiast new member?

Wczoraj przeczytałam sobie ten wątek, może trochę rozgrzebuję stare tematy, ale muszę wyrazić swoją opinię. Nie wiem, co tylu osobom nie podoba się we "żbiczusiu". Od początku uważałam, że to śliczna nazwa, chyba najładniejsza ze wszystkich. Również bardzo podoba mi się "żbiczątko". I tak moja sympatia do małych zwierzątek powoduje, że nie chcę awansować wink...